Jest sobota, czyli dzień, w którym mama może pospać do woli, a Tina i tata mogą spędzić wspólnie czas. Pozornie nie robią nic nadzwyczajnego – razem szykują śniadanie, robią sobie wodne tatuaże i idą na zakupy. Okazuje się, że te zwykłe czynności znaczą o wiele więcej.
Książka pokazuje, że tata jest rodzicem, który bez problemu potrafi się zająć dzieckiem i domem. Nie ma tu fajerwerków, za to jest mnóstwo ciepła, troski i pięknej codzienności.
„To książka, która pokazuje tatę jako równorzędnego rodzica. Zaangażowanego, troskliwego, budującego ciepłą relację z córką i tworzącego dom wspólnie ze swoją żoną. Wyjątkowa w swej zwyczajności lektura przełamująca stereotypy!”
Aleksandra Belta-Iwacz, Mamologia, psycholożka dziecięca
„Tina. Dzień z tatą”
- pokazuje tatę jako równorzędnego rodzica, który bez problemu zajmuje się dzieckiem i domem,
- opowiada o tym, że tata NIE POMAGA w domu (ale tworzy go na równi z żoną),
- pokazuje piękno relacji ojcowskiej,
- przełamuje stereotypy.
Treść została w całości skonsultowana z psycholożką dziecięcą.
Książka zawiera komentarz skierowany do rodziców.
