Nie od dziś wiadomo, że słowa mają wielką siłę. Mimo to, często rzucamy je mimochodem, nie zastanawiając się nad tym, co i jak mówimy. Śpieszymy się. Mamy milion rzeczy do zrobienia, nie pochylamy się więc nad tym, co mówimy, a korzystamy ze słów, jakie sami niejednokrotnie słyszeliśmy. Tymczasem mamy większą wiedzę o rozwoju dzieci niż nasi rodzice i warto to wykorzystać!
Uwielbiam zdanie Janusza Leona Wiśniewskiego, który napisał że „słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi”. Dobierając odpowiednio słowa, możemy więc wpłynąć na poczucie własnej wartości dziecka, jego postrzeganie siebie i świata, to z jaką otwartością będzie wchodzić w życie i relacje. Jedno z najpotężniejszych narzędzi rodzicielskich mamy więc zawsze przy sobie! Wystarczy je tylko wykorzystać.
Rodzicielski słownik czyli co mówić dzieciom
Choć poniżej znajdziesz sporo przykładów zdań, które mogą ci się przydać, nie chodzi o to, by uczyć się ich na pamięć. Zachęcam cię do czytania o rozwoju dzieci, o tym jak działa dziecięcy mózg, co już wiemy o radzeniu sobie przez dzieci z emocjami. Wierzę, że na tej podstawie samodzielnie zbudujesz swój własny słownik! Czasem jednak bywa nam trudno. Chociaż czujemy, że w komunikatach, jakie kierujemy do dzieci coś nie gra, brakuje nam pomysłu na to, czym je zastąpić. To zupełnie naturalne, bo w związku z tym, czego sami doświadczyliśmy jako dzieci, albo z czym spotykamy się na co dzień u innych, otaczających nas rodziców, mamy swoje własne nawyki. A nawyki, jak wiemy, trudno zmienić! Praktyka czyni jednak mistrza.
Co powiedzieć zamiast: „nic się nie stało”?
– Co się stało? Opowiedz mi.
– To mogło być dla ciebie trudne.
– Jestem przy tobie.
Co powiedzieć dziecku, które czuje złość?
– Widzę, że czujesz złość.
– Zdenerwowałeś się i krzyczysz.
– Słyszę, jak ci trudno.
Co powiedzieć zamiast: „nie płacz”?
– Chcesz się przytulić?
– Możesz płakać.
– Rozumiem, że to było dla ciebie ważne.
Co powiedzieć dziecku, które sięboi?
– Boisz się tego, co się będzie działo?
– Wyobrażam sobie, że to nie jest przyjemne.
– Pokażesz mi, jak bardzo się boisz?
Co mówić, kiedy dziecko nie robi tego, o co je prosimy?
– Zbliża się pora snu. Co musimy zrobić?
– Chcesz zrobić to sam, czy zrobimy to razem?
– Masz prawo powiedzieć „nie”.
Co powiedzieć dziecku zamiast „uważaj!”
– Tu jest stromo, ale wierzę, że sobie poradzisz.
– Jestem tu, gdybyś mnie potrzebował.
– Zobacz, ten murek jest śliski.
Co mówić dzieciom, które wykonały jakieś zadanie
– Jak to zrobiłeś?
– Każdy z nas popełnia czasem błędy.
– Zrobiłeś to bezbłędnie!
– Ale się napracowałeś!
– Wiem, że zrobiłeś, co w twojej mocy
Co mówić dzieciom w zwykłej codzienności?
– To, co mówisz, jest dla mnie ważne.
– Cieszę się, że jesteś.
– Uwielbiam spędzać z tobą czas!
Przeczytaj też: Poczucie sprawczości
Ale to brzmi sztucznie!
Większość z nas, kiedy zaczyna uczyć się języka obcego, używa go niechętnie, bo ma poczucie, że brzmi sztucznie. Rada, jaką wtedy słyszymy, brzmi zazwyczaj „po prostu zacznij mówić i nie myśl o tym!”. Ja mam dla ciebie dokładnie taką samą poradę. To oczywiste, że jeśli dotąd nie używałaś takich czy podobnych wyrażeń, a wokół ciebie nikt inny nie mówi w ten sposób, to brzmi to dla ciebie niecodziennie. Ale to od ciebie zależy, czy to zmienisz, a tym samym, czy dla twojego dziecka nadal będzie to sztuczne, czy jednak całkowicie naturalne.
Po prostu spróbuj.