Franek zbliża się do szklanej szyby kominka, jego tata mówi stanowcze „nie wolno”, a ten wykrzywia usta w podkówkę, przygląda się bacznie i po chwili zaczyna głośno krzyczeć. Wcale nie płakać, bo łza tu nie pada ani jedna, ale krzyczy tak głośno ile tylko ma sił w płucach. Bo on bardzo chce dotknąć tej szyby,…
Kiedyś tak się robiło i nic nam nie jest
To zdanie, które zawarłam w tytule jest najczęstszą odpowiedzią na każde z doniesień naukowych. Czy to dotyczących diety, sadzania niesiedzących dzieci, używania chodzików, czy też stawiania dziecka w centrum. I to ostanie, ze względu na mój zawód, najbardziej mnie porusza. Co raz więcej rodziców stara się by ich rodzicielstwo było świadome. Z resztą jeśli tu…
5 oczywistych spraw, które zaskoczyły mnie w rodzicielstwie
Choć każde dziecko jest inne, choć każda mama i każdy tata są inni, to jest wiele spraw, które rozumieją tylko rodzice. Rodzice to grupa, która rozumie się bez słów i wyczuwa podskórnie. Spojrzenia pełne zrozumienia kiedy maluch dokazuje w sklepie, albo pełne rozczulenia, kiedy dziecko powie coś zabawnego. Nie zależnie od tego ile czytaliśmy, ile…
Trzy klucze do wychowania
O „dobrym wychowaniu” dziecka można pisać prawdzie elaboraty. Ile ludzi tyle teorii. A i psychologia zostawia wiele furtek mówiąc „to zależy” A gdyby tak ograniczyć je do trzech słów, trzech kluczowych spraw? Mam swoje pewniaki i dziś się nimi z Wami podzielę. Pozwólcie, że pominę szczęśliwy, pełen miłości dom, bo traktuje to jako absolutną podstawę,…
Tata jest lepszy od mamy
Za nami pierwszy dzień taty. 7 miesięczny Franio nie bardzo był świadomy czym sobota różniła się od niedzieli, więc tak samo raczył swojego tatę uśmiechami jak w każdy inny dzień Piotrek, jak typowy facet nie bardzo przywiązuje uwagę do takich świąt. Miedzy nimi ja, przyglądam się im z dumą, bo wiem ze nie mogłam dla…
Najgorszy jest przy mamie
„On tylko przy Tobie tak się zachowuje!” Znów słyszysz, że jak Cię nie było to był taki grzeczny, oh, ah, wszyscy pieją z zachwytu. A chwile później sama czujesz, że coś jest nie tak, bo przy Tobie zamienia się w małego diabełka. Dlaczego? Ile racji mają Ci, którzy mówią, że to Twoja wina, bo jesteś…
Cukier puder, lukier i wata cukrowa
Jeśli nie lubicie lukrowanych historii o macierzyństwie to możecie pominąć ten post. Bo dzisiaj będzie mnóstwo ohów i ahów. Tak tu nigdy nie pisałam, zawsze starałam się przemycić Wam trochę psychologicznej wiedzy, a dziś będzie inaczej. Dziś będzie o tym jak mi się nogi uginają, jak robią się z waty (cukrowej!) kiedy patrzę na Frania….
5 rzeczy, które chce powiedzieć mojemu dziecku
Franciszek. Franek. Franio. Franuś. Pucio ukochany, bo pućki ma takie okrąglutkie! Uśmiech tak szczery i tak prawdziwy jak żaden inny na całym świecie. W jednej chwili wydaje mi się malutki jak okruszek, a chwilę później zupełnie dorosły, bo potrafi już walczyć o swoje i pokazać charakterek. Świeci najjaśniej. Błyszczy, nakręca mnie. Sprawia, że mi się…
To (nie) moja wina
Nie śpi, wisi na piersi, w wózku nie poleży, tylko na rękach usypia, bo na rękach mu najlepiej. Marudzę pod nosem, bo dziś akurat kumulacja, a w odpowiedzi słyszę, że sama sobie tego piwa naważyłam. Bezalkoholowego rzecz jasna, bo przecież mówiłam, że na piersi wisi. Sama sobie jestem winna, bo przecież przyzwyczaiłam. Bo byłam na…
Pierwszy dzień mamy
Pół roku i 21 dni. Dokładnie tyle jestem mamą. Niewiele, a jednak nie bardzo pamiętam jak to było kiedy Frania nie było przy mnie. Dziecko na nowo zdefiniowało moje życie i mnie jako człowieka. Dziś nie mam zamiaru przemycać tu psychologicznych teorii. Dziś będzie szczerze. Czym dla mnie jest słowo „mama”? Dopełnienie. To pierwsze co…